W instrukcji przedspływowej Wojtek zapowiedział, że na drugiej zaporze w Węgrowie trzeba pospiesznie przenieść kajaki lewym brzegiem, by nie zdążyła przybiec z krzykiem i protestami tzw. Amerykanka, właścicielka okolicznej ziemi. Tu, jej wysłannik, nadzoruje naszą drugą przenoskę. Chyba docenił nasze czyste intencje i higienę, bo na koniec pomógł Wojtkowi i Frankowi zwodować ich kajak.