Przez ten projekt nie śpię po nocach i nie, żebym kalkulowała, bo mnie ten projekt w pewnym sensie nie dotyczy (tylko w pewnym sensie), ale mam wiele pytań:
– czy pierwsze dziecko w rodzinie nie będzie poszkodowane? (bo nie planuje się na nie 500 zł prowizji rodzicielskiej). Wymyśliłam odpowiedź: Nie , bo bez pierwszego dziecka nie będzie prowizji za drugie.
– czy datek na każde kolejne dziecko (po pierwszym) jest wystarczający, by było więcej bogobojnych i pisobojnych Polaków? Też sama wymyśliłam odpowiedź: Nie sądzę, może tylko trochę wzrośnie skala dzieci z marginesu społecznego.
– czy na dzieci adoptowane też ten zasiłek będzie się należeć?
– czy tylko na białe dzieci z rodzin katolickich?
– czy tylko na białe dzieci niezależnie od wyznania?
– czy mogę adoptować kilkadziesięcioro dzieci i tworzyć coś na kształt wielkiej rodziny?