Tag Archives: Dolny Mokotów

Świerk na Mokotowie
Kaczki w Parku Sieleckim

Fot. Tadeusz K. Kowalski

Dziś 29. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ja i Tad zasłużyliśmy na serduszka. WOŚP zasłużył na wielką szczodrość i wdzięczność. Serduszka zdobyliśmy w drodze na spotkanie z Mateuszem i Luckiem. Ten pierwszy to mój pierworodny syn. Ten drugi to jego (i Agnieszki) pies.

 

Rok nowego koronawirusa 2020, Fot. Tadeusz K. Kowalski

Pewnie koronawirus zostanie z nami na zawsze i pewnie przez rok 2021 będzie trudny do okiełznania. Postanowiłam się nie rozstawać z maską na usta i nos nawet jak ludzie będą szczepieni. Na pewno maskę będę zakładać w autobusie, tramwaju, pociągu, sklepie. Jako kierowca mam zawsze ograniczone zaufanie do innych użytkowników drogi. Jako kobieta żyjąca w świecie opanowanym przez nowego koronawirusa, moja podejrzliwość wzrosła.

Oczywiście te smogowe alerty w Warszawie nie są z powodu naprawy jezdni na ulicy Gagarina. Zima szaleje w górach całej Europy, ale tu na szczęście śniegu nie za dużo. Od dawna jestem zwolenniczką białego puchu w górach, a nie w mieście. Dzień wciąż za krótki. Nauczyciele mówią, że będą strajkować i im się nie dziwię. W NBP i różnych spółkach skarbu państwa mają takie gaże, że tysiąc plus dla belfrów znalazłoby się niewiele uszczuplając pobory tych pierwszych.

Fot. Tadeusz K. Kowalski

Oczywiście te smogowe alerty w Warszawie nie są z powodu naprawy jezdni na ulicy Gagarina. Zima szaleje w górach całej Europy, ale tu na szczęście śniegu nie za dużo. Od dawna jestem zwolenniczką białego puchu w górach, a nie w mieście.

Dzień wciąż za krótki.

Nauczyciele mówią, że będą strajkować i im się nie dziwię. W NBP i różnych spółkach skarbu państwa mają takie gaże, że tysiąc plus dla belfrów znalazłoby się niewiele uszczuplając pobory tych pierwszych.

Zawsze lubiłam chabry i maki w zbożu. Dzisiaj, można by rzec – widowiskowe! Głupio mi było jak podczas sielskich wakacji dowiedziałam się, że to chwasty i utrapienie dla rolników. Potem przez lata widziałam – głównie z okien wagonu pociągu – pola czyste, bez tych pięknych, kolorowych chwastów. I nagle, na Dolnym Mokotowie, w blokowisku zakwitł mak. Wspomnienia wróciły. Och!

Fot. Tadeusz K. Kowalski

Zawsze lubiłam chabry i maki w zbożu. Dzisiaj, można by rzec – widowiskowe! Głupio mi było jak podczas sielskich wakacji dowiedziałam się, że to chwasty i utrapienie dla rolników. Potem przez lata widziałam – głównie z okien wagonu pociągu – pola czyste, bez tych pięknych, kolorowych chwastów. I nagle, na Dolnym Mokotowie, w blokowisku zakwitł mak. Wspomnienia wróciły. Och!

Wróbel zwyczajny już nie jest taki zwyczajny Od dwóch dni deszcze. Nie tylko rośliny, ale i wróble mają powód do radości. Od ponad 20 lat te niepozorne ptaszki są w Polsce pod ochroną. Podobno życie im utrudniła masowa termomodernizacja budynków, co doprowadziło do zmniejszenia liczby miejsc lęgowych. Tym bardziej mnie cieszy ich zbiorowa kąpiel.

Fot. Tadeusz K. Kowalski

Od dwóch dni deszcze. Nie tylko rośliny, ale i wróble mają powód do radości. Od ponad 20 lat te niepozorne ptaszki są w Polsce pod ochroną. Podobno życie im utrudniła masowa termomodernizacja budynków, co doprowadziło do zmniejszenia  liczby miejsc lęgowych. Tym bardziej mnie cieszy ich zbiorowa kąpiel.

 

Fot. Tadeusz K. Kowalski

Nagle w środku słonecznego dnia zrobiło się ciemno. Potem lunęło, grzmiało, wichrowało. Na Woli, gdy siedziałam w pracy w budynku tworzącym podkowę, z prawego skrzydła wiatr zerwał kawałek blachy i rzucił ją na środkowy skośny dach. Strach pomyśleć co będzie, jak wiatr ją zdmuchnie i na kogoś spadnie. Może przeciąć na pół. Pan Zdzisiu, który leży w służbówce i ogląda telewizję, poinstruowany o zdarzeniu oznajmił, że on na dach nie wejdzie. I słusznie. To ja będę przechodziła pod dachem.

Zapisz

Zapisz