Fot. Tadeusz K. Kowalski
Godzina przedpołudniowa, sobota. W Warszawie, w żadnym tam parku czy lesie, sokół wędrowny dopada synogarlicę. Przechodzień przepłoszył sokoła. Synogarlica z rozprutym bokiem i krwawiącym połamanym skrzydłem przycupnęła pod drzewem. Przedłużona agonia.