Dziś jeden z fajnych dni w moim życiu. Rafał Janik dał mi swoją książkę, świeżo wydrukowaną „Szymon i Kuba ruszają na ratunek”. Byłam redaktorem prowadzącym tej książki. To jedna z przygód, w pewnym sensie podróży, w moim życiu. Gdy zaczynaliśmy z książką, to była podróż w nieznane. Dziś poczułam, że zdobyliśmy nie Babią Górę, a Mount Everest. To ważna data w moim życiu.