Przed czwartą stacją. Ostatnią. Na koniec, ludzie po rozejściu się, zrywają gałązki brzozowe. Brzozowa gałązka z ołtarza, a jak już zabraknie to z pobliża ma chronić przed czarownicami, a nawet klęskami żywiołowymi, piorunem i gradem. Gwarantuje też urodzaj.