W Gdyni, jak już nie będę pracować na okrągło, będę mieszkać przez kilka miesięcy w roku. To wykonalne. 10 lat temu - ja krakowianka, mieszkająca od jakiegoś czasu w Warszawie, poznałam T. mieszkającego w Gdyni. Wpadliśmy na siebie w Afryce. Ot, taka historia.