Na warszawski przystanek Iwicka, mój pobliski przystanek, przywieźli nową budkę. Niby ładna, ale już wiem, po tym jak w upał czekałam na autobus na przystanku Stępińska, że ładne nie znaczy dobre. Nie ma tu gdzie się skryć przed słońcem. Ani pod daszkiem, ani za ścianą budki cienia nie ma.