Lubię, gdy nie ma słońca i tak mało ludzi jest nad morzem. Brak słońca i deszczu sprzyjają wędrówkom.
Tag Archives: Gdynia
Wakacje takie, na jakie pozwala koronawirus
Coraz mniej czasu i wakacje coraz bliżej (jeśli chodzi o odległość, są tak dalekie, na ile pozwala nowy koronawirus) i coraz krótsze. Wczoraj rano oddałam głos w wyborach na Prezydenta RP 2020, od ósmej pracowałam, a o 17.35 wsiadłam na Dworcu Centralnym w Warszawie do pociągu. Od połowy drogi lało. W Gdyni też. Burza. Dziś taki brytyjski deszczyk padał, więc poszliśmy z Tad do lasu na Obłużu, żeby w razie ulewy pobiec do domu. Jutro sprawdzę czy Morze Bałtyckie jest na swoim miejscu. Tad mówi, że na pewno, a na pytanie skąd to wie, odpowiedział, że dopóki w basenie jest woda, to w morzu też. W jakim basenie? – spytałam węsząc podstęp albo dowcip, którego nie zrozumiałam. – W basenie portowym – odpowiedział. Ale ja już nikomu nie wierzę. Jutro sprawdzę i napiszę jak to jest pod koniec czerwca w roku 2020.
To jest piękne życie
Trzeba się wspinać od małego
Porozmawiajmy ze sobą
Ofiary są wszędzie
Przeżyli wojnę, a potem ich zabili
W Gdyni zawsze widzę coś nowego
Małe ludziki w małych żaglówkach
Mój następny bunkier w Gdyni
Fot. Tadeusz K. Kowalski
Na komórkę dostałam wiadomość "Alert RCB", że w Zatoce Gdańskiej będą wichury, i że lepiej nie wychodzić z domu (nie było napisane, od której godziny). Ja tymczasem żegnałam się z morzem po krótkim wypadzie na wybrzeże na Nordic Walking. A że stan wody od dwóch dni jest podniesiony, zamiast przejść wąskim przejściem u podnóża falochronu, poszliśmy nad nim. Tyle, że potem nie było zejścia. Więc wspięliśmy się w górę, żeby klifem iść wzdłuż morza. A tam co? Następny bunkier. Tym razem po raz pierwszy przez nas widziany.