Trzy wozy strażackie – w tym jeden na sygnale świetlnym – podjechały na praski brzeg Wisły przy moście Poniatowskiego w Warszawie. Kilkunastu strażaków podeszło do wody. Dzięki ich intrygującej akcji przeszłam pierwszy raz w życiu przez ten most. Dotąd przez niego tylko przejeżdżałam. Już z bliska, pomyślałam, że zbierają pianę tulącą się do brzegu. Myliłam się. Może chcieli się przejść w ładną pogodę? Wyjazd jednego wozu bojowego w Kędzierzynie-Koźlu kosztuje kilkaset złotych. Może w Warszawie jest taniej?