O tym jakie seriale można oglądać na ekranie, dowiaduję się podczas kręcenia do nich zdjęć na ulicy. Dziś ujęcia z planu „Aż po sufit”. Ponieważ więcej czytam niż oglądam, zapoznałam się z treścią serialu. Obstawiam, że pod koniec opowieść nabierze znamion horroru, bo jak się dowiedziałam, w jednym domu mieszka trzypokoleniowa rodzina i [cytuję za oficjalną stroną serialu azposufit.tvn.pl] „rodzinny dom aż po sufit zapełnia się Domirskimi”. Myśl [?] ta zdradza zapewne treść jednego z ostatnich odcinków, kiedy zwłoki członków rodziny ktoś ułoży jedne na drugich aż po sufit. Nie wiem tylko, kto zabił.